Przeskocz do treści
17–18 MAJA
24–25 MAJA

„Dwór-pensjonat, 30 pokoji, elektryka, wodociągi, telefon, park”

Dni Dziedzictwa mają zaszczyt zaprosić miłych gości na pożegnanie lata do pensjonatu i dworu w Jaszczurowej. Dawne letnisko otworzy się specjalnie dla Państwa w drugi weekend września (11–12). Na lecznicze kąpiele w Skawie może być już za zimno, ale gwarantujemy, że atrakcji nie zabraknie!

Jaszczurowskie towarzystwo podczas kąpieli w Skawie. W środku Franciszek i Maria Thetschlowie. Pierwsza z lewej Elwira Schmidt z Thetschlów, trzecia z prawej stoi Helena Eymont z Thetschlów, międzywojnie. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

Saga rodu Thetschlów

Franciszek i Maria Thetschlowie z córkami, fot. R. Lüdtke, zakład fotograficzny „Helios” w Bielsku, ok. 1921. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

Pierwsze wzmianki o wsi Jaszczurowa pochodzą z 1389 roku. Na przestrzeni wieków ziemie te wielokrotnie zmieniały właścicieli. Nas jednak najbardziej poruszył moment, gdy z historią Jaszczurowej splotły się losy rodziny Thetschlów. W 1879 roku Franz Thetschel – z pochodzenia Austriak, były współwłaściciel rodzinnej fabryki sukna w Białej (dziś Bielsko-Biała) zakupił dwór w Jaszczurowej wraz z przylegającym browarem i parkiem w stylu angielskim. Dobrze prosperujący już od początku XIX wieku majątek Thetschlowie zmienili w modelowe gospodarstwo. Franz zmodernizował browar, który dowoził „doskonałe jaszczurowskie piwo” do Makowa i Kalwarii Zebrzydowskiej. Na potrzeby produkcji źródlana woda była doprowadzana specjalnymi drewnianymi rurami. Jednak to żona gospodarza wiodła prym w zarządzaniu majątkiem. Na medalach za hodowlę rasowych koni i krów figuruje nie Franz, ale Helena Thetschlowa. Sama też, już po śmierci męża, ukończyła budowę pałacu, który do dziś możemy podziwiać w Jaszczurowej. 

Po śmierci Heleny dziedzicem Jaszczurowej został najstarszy syn – Franciszek. Jego żona Maria nie ustępowała teściowej pod względem zaradności i zmysłu gospodarskiego. A także fantazji – namiętnie chodziła na polowania, prowadziła auto, wędrowała po górach. W jaszczurowskim pałacu przyszło na świat i dorastało pięcioro dzieci Thetschlów: Marianna (Dzina), Irena (Luta), Aleksandra (Olga), Zofia i jedyny syn Jerzy. Ziemiańską idyllę przerwał wybuch II wojny światowej, a Jaszczurowa podzieliła trudny los wielu dworskich rezydencji. Dziś w pustych wnętrzach pałacu trudno dopatrzeć się dawnego splendoru. Podczas Dni Dziedzictwa o historii rodziny Thetschlów, latach świetności zespołu dworsko-parkowego w Jaszczurowej i odzyskaniu pałacu opowie gospodyni tego miejsca i wnuczka ostatniego dziedzica Jaszczurowej – Maria Thetschel-Zgud.

Ruchome obrazy

Pałac w Jaszczurowej wybudowany ok. 1905 roku. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

Nazwisko architekta tej nietypowej jak na te tereny eklektycznej willi z secesyjnymi elementami, przywołującej na myśl rezydencje w stylu niemieckim, do dziś pozostaje nieznane. Ale to nie jedyna tajemnica, którą skrywa jaszczurowski pałac. Na kartuszu zdobiącym południową elewację budynku przeplatają się litery: „FHT”. Można je interpretować jako: „Franciszek, Helena, Thetschel”. Choć niektórzy spierają się, czy faktycznie można dopatrzyć się tam litery „F”… Jak jest naprawdę, dowiemy się w trakcie wrześniowych oprowadzań. Marzena Jaworska przybliży nam architekturę pałacu, a Ewa Tymcik wprowadzi nas w tajniki pracy konserwatora. 

Witraż na klatce schodowej pałacu w Jaszczurowej, fot. Klaudyna Schubert MIK 2021, CC BY-SA 4.0

Każde z wrześniowych oprowadzań zakończy się pokazem instalacji artystycznej Footsteps autorstwa fotografa Radka Jaworskiego. W ruchomych obrazach odnajdziemy zapis stanu wnętrz i atmosfery unoszącej się w pałacu tuż po tym, jak budynek powrócił do dawnych właścicieli. Inną historię z dziejów Jaszczurowej opowiedzą archiwalne zdjęcia ze zbiorów rodziny Thetschlów i Beranów. Dajemy słowo, że na poruszonych wyobraźnią fotografiach usłyszą Państwo rżenie rasowych koni, odgłos piłki upadającej na kort tenisowy czy gwar letników schodzących się na imieniny Marii Thetschlowej…

Na kortach tenisowych w jaszczurowskim parku, pocz. XX w. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

Na letnisku

Na czasy ostatniego dziedzica Jaszczurowej przypada okres rozkwitu turystyki letniskowej w dorzeczu Skawy. Zainspirowani przez zjeżdżających do Jaszczurowej znajomych, w 1926 roku Maria i Franciszek Thetschlowie nadbudowują dworską oficynę i urządzają w niej pensjonat. Na gości czekają nowocześnie urządzone pokoje, rozbudowany do 6 hektarów park z alejkami, kręgielnią, kortami tenisowymi i muszlą, w której urządzano strzelnicę, oraz takie atrakcje jak polowania, przyjęcia czy kąpiele w pobliskiej Skawie. Jak podaje wydany w latach 30. XX wieku przewodnik Powiat Wadowice, letniska, turystyka, Jaszczurowa reklamowała się jako: „Dwór-pensjonat, 30 pokoji, elektryka, wodociągi, telefon, park. Rzeka Skawa w pobliżu. Stacja kolejowa Skawce. W zimie wspaniałe tereny narciarskie”. W tamtym czasie w ekskluzywnym letnisku bywają adwokaci, lekarze, artyści (dzięki pokrewieństwu Marii Thetschlowej z malarzami Janem Styką i Józefem Chlebusem) i wojskowi, w tym generał Oswald Frank i pułkownik (późniejszy generał) Stanisław Maczek. W jaszczurowskim pensjonacie kwitną znajomości, przyjaźnie, kojarzone są małżeństwa… 

Przed pensjonatem w Jaszczurowej. Od lewej Luta na Stokrotce, Dzina na Hanusi, pośrodku nierozpoznany kapitan na Paszy, lata 20. XX wieku. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

W słoneczny (oby!) wrześniowy weekend zapraszamy Państwa do wyruszenia na spacer parkowymi alejkami wzorem elegancko ubranych letniczek, wytropienia śladów po kortach tenisowych i zanurzenia się w gąszczu opowieści o dawnym życiu, które tętniło na letnisku w Jaszczurowej. Historie zapisane w przestrzeni pałacu i parku przedstawią wolontariuszki projektu „Jaszczurowa – reinterpretacje”: Agata Kokoryn, Joanna Kulawinek i Maja Wierzchowska.

Widok od strony parku na pałac i pensjonat, międzywojnie. Ze zbiorów rodziny Thetschlów

Po pełnym wrażeń i aktywności dniu zachęcamy do chwili bez-ruchu i oddania się słodkiemu lenistwu. Rozpięty między drzewami w parku hamak i smakołyki z dworskiej spiżarni wspaniale dopełnią atmosfery dawnego letniska. Do zobaczenia w Jaszczurowej!

Zobacz także