aktualności
czytaj więcej o zabytku:
Data publikacji: 28 lutego 2016
Autor: Joanna Nowostawska-Gyalókay
Licencja: CC-BY-SA
„Nie zrażajcie się, panowie, wielkimi kosztami, jakie pociągnie za sobą urządzenie wodociągów, bo koszta przeminą, korzyści zaś będą wieczne!” – apelował prezydent miasta Krakowa Józef Dietl do utworzonej w 1870 roku Komisji Wodociągowej. Dietlowi, który – poza sprawowaniem urzędu prezydenta – był lekarzem, bardzo zależało na jak najszybszym utworzeniu sprawnego systemu zaopatrywania miasta w zdrową wodę i równie skutecznego sposobu usuwania z niego nieczystości. Stan sanitarny Krakowa w XIX wieku był bowiem tak fatalny, że tylko w ciągu tego stulecia przez miasto przetoczyło się aż siedem dużych epidemii, w tym cholery, ospy i duru brzusznego. Średnia długość życia krakowianina nie przekraczała w owym czasie trzydziestu lat…
Dietlowi nie udało się jednak za swojej kadencji (ani życia) doprowadzić do podjęcia uchwały o powołaniu tego tak ważnego dla miasta przedsiębiorstwa. Dyskusjom nad rozlicznymi projektami i koncepcjami nie było końca. Dopiero rok 1898 przyniósł konkretne prace budowlane. Po Dietlu prezydent miasta zdążył się zmienić dwukrotnie i stanowisko to piastował wówczas Józef Friedlein.
Zaraz po rozpoczęciu prac budowlanych w lwowskim „Czasopiśmie Technicznym” ukazał się pełen złośliwości artykuł, w którym komentowano opieszałość decydentów: „Nie wiem, czy istnieje na świecie wodociąg, o którym by tyle pisano, co o krakowskim. Jeśli wodociąg ten, po swojem zbudowaniu, okaże się tak obfitym jak jego literatura, będzie go można zaliczyć do najlepszych dzieł sztuki inżynierskiej w tym rodzaju”. Złośliwość autora miała swoje uzasadnienie: w latach 1880–1905 powstało ponad 600 publikacji poświęconych temu problemowi!
Wreszcie, nie bez trudności, 14 lutego 1901 roku oddano tę bodaj największą i najkosztowniejszą dla miasta inwestycję do użytku publicznego. Co prawda, tuż przed otwarciem właściciel karczmy na Bielanach, którą ze względów bezpieczeństwa starostwo krakowskie chciało usunąć, stanął okoniem i uparł się, że karczmy nie zlikwiduje, ale kryzys udało się jakoś zażegnać. Nie był to niestety koniec trudności: zapowiedź obowiązkowych podłączeń do sieci dopiero wywołała falę niezadowolenia… Ale to już całkiem inna historia.
O tym i o innych wydarzeniach z niezwykłych dziejów krakowskich wodociągów będziemy opowiadać już 21 i 22 maja 2016 roku na krakowskich Bielanach w siedzibie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które 14 lutego 2016 roku skończyło 115 lat. Gratulujemy i życzymy przynajmniej kolejnych 115 lat!
KOMPLEKS WODOCIĄGÓW NA BIELANACH W KRAKOWIE, fot. M. Klag (MIK, 2004) CC BY SA 3.0